
Marzenie o własnym mieszkaniu – choćby i najmniejszym – to obecnie dla wielu osób nieosiągalny cel. Ceny kredytów są wysokie, dobrze zadbać o wkład własny (choć nie jest on konieczny), a najlepsze lokalizacje w dużych miastach, zwłaszcza takich jak Warszawa, osiągają zawrotne ceny. Z drugiej strony – wieloletni wynajem także generuje koszty, które dla niektórych są zupełnie nieopłacalne. Comiesięczne opłaty za pokój czy nawet cały lokal, do tego rachunki, koszty dojazdu do pracy czy na uczelnię z miejsca, które – choć tańsze w kosztach utrzymania, to nie tak dobrze skomunikowane z miastem – dają się odczuć jako spory wydatek. A zatem – lepiej wynajmować, czy jednak zacisnąć pasa i wziąć kredyt?
Kupno mieszkania wiąże się z wysokim wkładem własnym – nawet jeśli nie jest on wymagany ze strony banku, to trzeba pomyśleć o kosztach wyposażenia czy remontu nowego M. Do tego dochodzą koszty transakcyjne: podatek PCC (2% od wartości lokalu na rynku wtórnym), opłaty notarialne, prowizja pośrednika. Kredyt hipoteczny to także wieloletnie zobowiązanie z ratą, która – przy aktualnych stopach procentowych – bywa zbliżona lub nawet niższa niż czynsz za wynajem.
Z kolei najem nie wymaga dużego wkładu własnego. Wystarczy kaucja i ewentualnie opłata dla biura nieruchomości. Miesięczne koszty są przewidywalne, ale nie dają poczucia inwestowania we własny majątek – płacimy za możliwość mieszkania, ale nie budujemy kapitału. Nie mamy tym samym poczucia bezpieczeństwa i jesteśmy niekiedy zależni od dobrych układów z właścicielem.
Kredyt hipoteczny daje poczucie stabilizacji. Własne mieszkanie to bezpieczeństwo, brak ryzyka wypowiedzenia umowy najmu i możliwość urządzania wnętrz według własnych potrzeb. Jednak wiąże nas z konkretnym miejscem – zmiana pracy, sytuacji rodzinnej czy przeprowadzka za granicę stają się bardziej skomplikowane.
Najem z kolei zapewnia elastyczność. Łatwiej zmienić dzielnicę, miasto czy kraj bez potrzeby sprzedaży mieszkania. To rozwiązanie idealne dla osób mobilnych zawodowo, singli lub młodych par, które nie chcą jeszcze wiązać się z długoterminowym zobowiązaniem finansowym.
Kredyt hipoteczny, mimo długiego okresu spłaty, w dłuższej perspektywie prowadzi do posiadania wartościowej nieruchomości. Wzrost cen mieszkań powoduje, że zakup może być formą lokowania kapitału, szczególnie jeśli nieruchomość znajduje się w dobrej dzielnicy. Mieszkanie można z czasem wynajmować lub sprzedać z zyskiem.
W przypadku wynajmu, wszystkie opłaty ponosimy na rzecz właściciela – nie budujemy majątku, a po latach nie mamy nic na własność. Z drugiej strony, możemy inwestować zaoszczędzony wkład własny i nadwyżki w inne instrumenty finansowe.
Decyzja nie jest łatwa. Jednak jeśli zdecydujemy się na zaciągnięcie kredytu – warto szukać najlepszej opcji. Skorzystanie z pomocy dorady kredytowego to idealne rozwiązanie, które pomaga oszczędzić czas i zyskać pewność, że zaciągnięte zobowiązanie będzie realne do spłaty i wygodne dla nas. Warto też pamiętać, że usługa jest bezpłatna – pośrednik kredytowy nie pobiera od klienta żadnej opłaty – otrzymuje ją w postaci prowizji od banku, w którym klient zaciągnie kredyt.